Nazwa forum

Opis forum


#1 2008-12-29 00:36:51

C. M. Manson

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-12-20
Posty: 17
Punktów :   

Taktyka na końcowe dni

Wybaczcie osobny temat, ale będzie to lepiej widoczne. Otóż jutro musimy jednogłośnie zagłosować na Husa co do tego nie ma żadnych wątpliwości uratować go już się po prostu nie da.

Dodatkowo jutro mam zamiar przedstawić swoją koncepcję co do tego, że w mafii mogą być Wulkan i Harada i zasiać jakiś cień wątpliwości odnośnie osoby Switsowa. Jest szansa, że miasto pójdzie tym tropem podczas kolejnych głosowań lub co nawet byłoby lepsze trop podchwyci Vister i upije którąś z tych osób. Jest też możliwy scenariusz, że Vister rozgryzie moją zagrywkę i upije mnie, ale wydaje mi się, że na tym etapie gry nie mamy wyjścia musimy ryzykować.

Kolejna sprawa to nasz jutrzejszy mord. Jak widzę Wy tu raczej opowiadacie się za zabiciem Vistera, a ja byłbym temu raczej przeciwny. Dlaczego? A no z prostego powodu, teraz ksiądz (o ile żyje) nie ma dylematu czy modlić się za detektywa czy za barmana. I wielce prawdopodobne jest, że ksiądz wyratowałby Vistera. Kogo proponuję zatem? Przyjrzyjmy się kto został przy życiu:

Kwiatkowski - to właśnie jego proponowałbym jutro sprzątnąć. Według mnie idealny kandydat na księdza, siedzi cicho jak mysz pod miotłą i stara się zbytnio żadnej ze stron w drogę nie wchodzić. Dodatkowo Hoffa zapewniał, że jest bankowo niewinny, może wiedział, że jest księdzem i dlatego go tak chronił? Ponadto zakładając, że Vister nie upije żadnego z nas to jest szansa, że pomyśli, że upił mafioza bo padła płotka.
Wulkan - jak pisałem jutro zamierzam skierować na niego podejrzenia, w dodatku głosował na Aldżazirę więc jest szansa, że upije go Vister. Póki co niech chłopina żyje.
Torquemada - spora szansa, że poleci jutro za pasywność, nie ma co go ruszać.
O'Neill - kolejny z głosujących na Aldżazirę, kolejny z potencjalnych osób, które może chcieć upić Vister, warto go jeszcze trzymać przy życiu.
Harada - zamierzam go oskarżyć, może ktoś chwyci trop, niech jeszcze żyje.
Vister - wiadomo nasz wróg numero uno. Jednak z jego ubiciem poczekałbym jeszcze jedną 'kolejkę'.
Switsow - też zamierzam coś tam o nim jutro napomknąć, a po za tym również głosował na Aldżazirę, więc możliwe, że upić go będzie chciał Vister. Do zostawienia.

A więc w moim przekonaniu lepiej będzie sprzątnąć Kwiatkowskiego niż Vistera. Dlaczego to w miarę uzasadniłem wyżej. A co Wy na ten temat sądzicie?

I jeszcze jedna mała prośba do kogoś z trójki (Hus, Azi, Tedzik) gdyby, któryś z Was mógł nam do końca edycji podrzucać opisy śmierci to byłoby klawo. Głupio było by wpaść teraz, gdyby ktoś powiązał styl pisania opisu ze stylem z jakim wypowiadamy się na forum gry.

I jeszcze jedno. Nitekp odezwij się do mnie na gg: 4106411 wygodniej nam będzie pewne rzeczy dogadać.

A więc co sądzicie na temat takiego scenariusza?

Offline

 

#2 2008-12-29 14:08:28

Marco Polo

Administrator

Zarejestrowany: 2008-12-20
Posty: 29
Punktów :   

Re: Taktyka na końcowe dni

Powinniśmy zostawić przy życiu tych, którzy głosowali na Aldżazirę. Obstawiam, że upity będzie O'Neill lub charles - oby ten pierwszy. Dla mnie nie ma w tej chwili idealnej ofiary, najchętniej sprzątnąłbym Wulkana, ale byłoby to nieeleganckie, bo wyjeżdża i nie mógłby zostawić testamentu. Co do Torquemady zgadzam się, gość nic nie robi i pewnie z grą pożegna się sam. Vister będzie pewnie chroniony modlitwą... chociaż biorę pod uwagę, że ksiądz może już nie żyć (Securitate/Vatsadze). Co do Harady - wierzę, że to moje bezsensowne oskarżanie go zaowocuje podejrzeniami kogoś ważnego w mieście. W zasadzie faktycznie - jedyną sensowną w tej sytuacji ofiarą wydaje się być Kwiatkowski.

Offline

 

#3 2008-12-29 15:36:35

C. M. Manson

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-12-20
Posty: 17
Punktów :   

Re: Taktyka na końcowe dni

Jeżeli wierzyć temu co napisał Vister dziś upity zostanie O'Neill. Także jeszcze jest cień szansy, jeżeli ubijemy Kwiatkowskiego to niewykluczone, że pomyśli, że to dobry trop i w głosowaniu jutro padnie O'Neill, a później trzeba się będzie natrudzić, żeby Vister nie chciał upić mnie lub Charlsa.

Offline

 

#4 2008-12-29 15:55:13

C. M. Manson

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-12-20
Posty: 17
Punktów :   

Re: Taktyka na końcowe dni

Maciej Kwiatkowski tego dnia był bardzo spokojny i nad wyraz zadowolony z siebie. Był przekonany, że spokój wreszcie zawitał do Pericolo. Wyszedł właśnie z domu rozkoszując się świeżym powietrzem gdy nagle usłyszał za plecami strzępy donośniej rozmowy dwóch mężczyzn. ...Namieszał już wystarczająco dużo to przez niego zginęli przecież nasi towarzysze - powiedział pierwszy z mężczyzn - Więc na co czekamy zajmijmy się tą moczymordą - zawtórował mu drugi. Maciej Kwiatkowski chciał się odwrócić i spostrzec kim są mężczyźni, ale nie zdążył. Jeden z nich założył mu na głowę ciemny worek, a drugi zaczął oklejać go taśmą klejącą, po czym uderzony został w tył głowy i stracił przytomność. Jego zwłoki znaleziono w pobliskiej rzece, kilka chwil po tym makabrycznym incydencie

Wiem, że opis jest do dupy, ale taki właśnie miał być Zależało mi na tym, żeby go nie można było powiązać z moją grą na forum jak i z moim naturalnym stylem pisania.

Offline

 

#5 2008-12-29 18:33:27

Marco Polo

Administrator

Zarejestrowany: 2008-12-20
Posty: 29
Punktów :   

Re: Taktyka na końcowe dni

O, super, mam dziś więc wolne. Dzięki Red.

Offline

 

#6 2008-12-29 19:44:07

Marco Polo

Administrator

Zarejestrowany: 2008-12-20
Posty: 29
Punktów :   

Re: Taktyka na końcowe dni

No proszę - jednak wuuja zełgał i upił jednego z nas. Ciężko powiedzieć którego... ale myślę, że kto by to nie był, ten zyskał w jego oczach. Plus dla nas.

Offline

 

#7 2008-12-29 20:25:33

C. M. Manson

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-12-20
Posty: 17
Punktów :   

Re: Taktyka na końcowe dni

Twierdzi, że upił Charlesa i niby teraz uważa go za niewinnego oj, żeby tak pojutrze zdecydował się upić Harade lub O'Neilla, a będzie wspaniale. W sumie dobrze, że nie zdecydowaliśmy się dzisiaj na ubicie Vistera. Boję się teraz trochę motać, żeby Vister czasem nie nabrał ochoty do upicia mnie. Póki co czekam i zobaczę jaki będzie rozwój wypadków.

Offline

 

#8 2008-12-29 20:33:43

Marco Polo

Administrator

Zarejestrowany: 2008-12-20
Posty: 29
Punktów :   

Re: Taktyka na końcowe dni

No, to teraz najrozsądniejsze. Oby rzucił się na Haradę - miałbym wtedy niemałą satysfakcję.

Offline

 

#9 2008-12-30 00:08:09

C. M. Manson

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-12-20
Posty: 17
Punktów :   

Re: Taktyka na końcowe dni

Pojechałem dość mocno po bandzie z tym niby to wystawieniem się na upicie, mam nadzieję, że Vister uwierzy w moją niewinność i upije kogo innego, ale jak to mówią kto nie ryzykuje ten nie wygrywa, liczę na to, że będzie dobrze

Offline

 

#10 2008-12-30 12:35:51

Marco Polo

Administrator

Zarejestrowany: 2008-12-20
Posty: 29
Punktów :   

Re: Taktyka na końcowe dni

No, trzeba trochę zaryzykować. Mamy 8 żywych i dwóch winnych, czyli aby doszło do zwycięstwa, musimy sprzątnąć czwórkę niewinnych. Podstawą jest wygranie dzisiejszego głosowania. Będzie wtedy 5 osób czystych i przed nami głosowanie i zabójstwo. Jeśli wygramy je - gra jest już praktycznie nasza. Charles z dużym szczęściem wypadł z listy podejrzanych, teraz trzeba ochronić jakoś Noah przed oczyma ciekawskich. Myślę, że kandydatury Harady, Kwiatkowskiego, Siwtsowa są w razie czego w głosowaniu do przepchnięcia. No i trzeba liczyć na to, że Torquemada wyleci za pasywność.

Offline

 

#11 2008-12-30 13:00:45

C. M. Manson

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-12-20
Posty: 17
Punktów :   

Re: Taktyka na końcowe dni

Hmm, sędzia nie żyje bo przy ostatnim remisie decyzję podejmował Azi, a teraz w przypadku remisu kto decyduje ja i Nitek? W sumie bezpieczniej by było gdyby Harada pozostał przy życiu, a w głosowaniu poleciał kto inny na przykład Siwtsow.

Offline

 

#12 2008-12-30 14:41:37

Marco Polo

Administrator

Zarejestrowany: 2008-12-20
Posty: 29
Punktów :   

Re: Taktyka na końcowe dni

I tak też chyba będzie, bo wuuja go oskarżył.

Offline

 

#13 2008-12-31 10:20:23

C. M. Manson

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-12-20
Posty: 17
Punktów :   

Re: Taktyka na końcowe dni

Siwtsow padł, Torquemada padł za nieaktywność. Z jednej strony to dobrze ale z drugiej teraz wszystko rozstrzygnie się pomiędzy mną a Haradą pewnie. Obawiam się, że Vister jednego z nas będzie chciał upić, a drugi ubić w głosowaniu miasta. Sam nie wiem co byłoby dla nas lepsze, z jednej strony w głosowaniu może zdołam kogoś przekonać do swoich racji i zawsze jeszcze pozostaje głos Chrlesa do wykorzystania, a z drugiej jest szansa, że nawet jak zostanę upity to może paść niewinny mieszkaniec i kto by nie padł to i tak nie będzie 100% pewności czy jestem mafiozem czy nie. Oj coś czuję, że po tej przerwie Nowo Rocznej będzie ciekawie

Offline

 

#14 2008-12-31 13:23:07

Marco Polo

Administrator

Zarejestrowany: 2008-12-20
Posty: 29
Punktów :   

Re: Taktyka na końcowe dni

Kłótnia niewinnych to jest to, czego nam trzeba. W zasadzie teraz droga jest otwarta. Albo przechodzi opcja O'Neilla, miasto zabija Kwiatkowskiego, wuuja się na niego wkurza i go oskarża i O'Neill też leci - albo od razu leci O'Neill, jest niewinny i wtedy miasto atakuje Kwiatkowskiego. Oby się udało.

Offline

 

#15 2009-01-02 14:14:11

Marco Polo

Administrator

Zarejestrowany: 2008-12-20
Posty: 29
Punktów :   

Re: Taktyka na końcowe dni

Wuuja wskazał Haradę. Nitku i Reduktorze: koniecznie oddajcie głos na niego!

Tymczasem ja piszę opis. Trzeba zabić kogo bądź, byle żeby ksiądz nie wybronił. Proponuję Macieja Kwiatkowskiego - wtedy, jeśli barman upije Reduktora, wyleci z gry Jeff O'Neill, który na pewno nie jest księdzem i nie powinno być za niego modlitwy.

Maciej Kwiatkowski spacerował z bolącą głową ulicą Pericolo. Ból wywołało kilka czynników. W apteczce skończył się APAP, wypił za dużo, a poza tym - po raz kolejny pomylił się, próbując wskazać winnego. Wiedział, że niewinnych w mieście jest coraz mniej, więc jest coraz bardziej zagrożony. Ciężko było mu też cokolwiek zrobić, gdy dopadło go dwóch zbirów, związało, po czym wrzuciło do bagażnika jego Porsche, oblało benzyną i - po uprzednim oddaleniu się w bezpieczne miejsce - wznieciło ogień. Nie miał wielkich szans na przeżycie i nie przeżył. Grono tych, którzy mogli wytropić mafiozę, znowu zmalało...

Maciej Kwiatkowski [']

Wysyłam to do comornica i idę się pakować, bo wyjeżdżam. Jeśli ustalicie co innego potem - zgłoście się do niego i najwyżej zmieńcie coś. Nie jestem pewien, ale śmierć Harady i Kwiatkowskiego/O'Neilla chyba daje nam zwycięstwo.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.deathway.pun.pl www.rponline.pun.pl www.mordownia-zlocieniec.pun.pl www.miniwwe.pun.pl www.umpoznan.pun.pl